STYL ŻYCIA

Slacklining i Highlining czyli wszystko o zabawie z taśmami.

Tekst i zdjęcia: Mariola Weindich-Mašek

17 listopada 2016

Uczy utrzymania równowagi, cierpliwości i jest wspaniałą zabawą. Mogą go uprawiać zawodowi wspinacze, mogą również dzieci. Slacklining na całym świecie zdobywa coraz więcej fanów. Warto więc spróbować tej prostej i przyjemnej zabawy na... taśmie.

Typowy slacklining zaliczany jest do sportów ekstremalnych i polega na chodzeniu i wykonywaniu ewolucji na specjalnej taśmie. Ta, zazwyczaj nylonowa taśma, ma szerokość od 2,5 do 3 cm. Zapina się ją na różnej wysokości pomiędzy dwoma punktami: drzewami lub skalnymi turniami.

Slacklining jest dyscypliną dość młodą. Jej historia ropoczęła się w latach 80, w Dolinie Yosemite w Kalifornii. Twórcami slackliningu są Adam Grosowsky oraz Jeff Ellington, którzy zaczęli chodzić po łańcuchach oraz linach na parkingu samochodowym. Bardzo szybko w aktywności tej zaczęło uczestniczyć wielu wspinaczy. Po pewnym czasie łańcuchy zastąpiono taśmami i ropoczęto wykonywanie różnych dodatkowych elementów.

Tricklining, lub też lowlining, to podstawowa, a zarazem ciesząca się najwiekszą popularnością odmiana slackliningu. Wersja ta jest przede wszystkim o wiele bezpieczniejsza – taśma w tej wersji rozpinana jest na wysokości bioder lub też niżej.

Tricklining to idealne zajęcie dla dzieci. Wystarczy tylko rozpiąć taśmę bardzo nisko nad ziemią, najlepiej – w miejscu, gdzie podłoże jest miękkie (np. nad piaskiem). Szybko przekonamy się, że dzieci z wyjątkową wytrwałością będą próbowały przejść po taśmie od początku do końca. Podczas takiej zabawy dzieciaki ćwiczą umiejętność zachowania równowagi oraz cierpliwość.

Highlining z kolei to zabawa dla najlepszych. Wykonują oni ewolucje na taśmie rozpiętej na dużych wysokościach. Jest on często uprawiany przez wspinaczy i wszystkich miłośników sportów ekstremalnych. Tutaj liczą się przede wszystkim doświadczenie, asekuracja i bardzo dobry, wytrzymały sprzęt.

W Polsce slacklining zdobywa dziś coraz więcej fanów. Może być praktykowany przez każdego – w zależności od możliwości, potrzeb i chęci. Pierwsze zawody w slacklining odbyły się 20 maja 2006 roku w Sokolikach koło Jeleniej Góry.