Imbir
Tekst i zdjęcia: Mariola Weindich-Mašek
16 listopada 2018
Ostry, ale i orzeźwiający. Stosowany w kuchni, medycynie naturalnej i kosmetyce. Imbir to naturalny sposób na utrzymanie dobrej kondycji – nie tylko zimą. Imbir to jedna z tych roślin, bez których osobiście nie wyobrażam sobie życia. Dla mnie imbir to doskonały dodatek nie tylko do wielu potraw, ale również do herbaty, którą mogę pić przez cały rok, nie tylko w porze przeziębień.
W Azji imbir uprawia się od ponad 3000 lat. Chociaż jego pochodzenie jest nieznane – wiemy, że imbiru używano na Bliskim Wschodzie i w południowej Europie na długo przed powstaniem cesarstwa rzymskiego. Portugalczycy przywieźli go do Afryki, Hiszpanie – do Indii Zachodnich. To jedna z najstarszych roślin uprawnych.
W kuchni imbir nadaje potrawom wyjątkowego aromatu i smaku za sprawą zingiberolu oraz substancji żywicowych – gingerolu i zinferonu. Zaleca się, by w potrawach nie łączyć imbiru z żadnymi ziołami, ponieważ „kłócą“ się one z jego aromatem. Za to świetnie komponuje się on z przyprawami korzennymi, takimi jak: ziele angielskie, liść laurowy, goździki, gałka muszkatołowa i pieprz.
Jednak największą zaletą imbiru jest nie tylko jego wyjątkowy smak, ale również właściwości lecznicze. Imbir ma zastosowanie w wielu dolegliwościach:
– problemy z trawieniem – olejek zawarty w kłączu imbiru pobudza wydzielanie śliny i soku żołądkowego, działa żółciopędnie i rozkurczowo, leczy wzdęcia;
– zmniejsza agregację płytek krwi, chroni przed powstawaniem zakrzepów, jest niezbędnym dodatkiem do menu osób z podwyższonym cholesterolem;
– łagodzi bóle miesiączkowe;
– leczy przeziębienia i przynosi ulgę chorym stawom – jest bogaty w substancje przeciwzapalne. Wchodzi w skład niektórych maści i plastrów rozgrzewających. Podczas masażu kilka kropli olejku imbirowego przynosi ulgę obolałym mięśniom. Herbata lub napar z imbiru jest doskonałym naturalnym środkiem w leczeniu przeziębień;
– leczy migreny – regularnie stosowany zmniejsza częstość i ilość ataków, łagodzi też towarzyszące im mdłości;
– pomaga w higienie jamy ustnej – ma działanie odkażające i odświeżające, pozostawia miły zapach w ustach. Leczy infekcje, pobudza wydzielanie śluzu;
– zwiększa koncentrację i wydajność umysłową, poprawia ukrwienie mózgu. Odrobina sproszkowanego imbiru dodana do kawy niweluje jej szkodliwe właściwości;
– polepsza krążenie krwi, wspaniale rozgrzewa cały organizm. W medycynie chińskiej uchodzi za „gorący”, powodujący ogień w ciele. Pobudza też organy płciowe. Tam gdzie rośnie, czyli w tropikalnej Azji, używa się go jako afrodyzjaka.
Niestety – mimo wielu prozdrowotnych właściwości imbiru nie powinny jeść kobiety w ciąży oraz matki karmiące, osoby chorujące na przewlekłe choroby przewodu pokarmowego.