Domowe suszone pomidory – przepis

Zanim całkiem znikną te o najpiękniejszym słonecznym aromacie – minie jeszcze tydzień lub dwa. Pomidory lima suszone w domu to pyszna alternatywa dla chemicznie konserwowanych pomidorów ze sklepu. Wtedy dokładnie wiadomo, co jest w środku i jakiej chemii do środka nie daliśmy też wiadomo. Suszenie pomidorów wymaga niewielkiej ilości wolnego czasu i dość sporej cierpliwości. Bo cały sęk w tym, żeby pomidory wysuszyć, a nie upiec w piekarniku. Jak? Przepis jest niemal banalnie prosty!

Składniki:
mięsiste pomidory lima
bazylia, oregano, zioła prowansalskie
pieprz, sól
czosnek
olej rzepakowy

Pomidory kroimy na połówki. Wyjmujemy ze środka gniazda nasienne i wodę. Układamy na skórkach na blachach do piekarnika wyłożonych papierem do pieczenia. Między pomidory wkładamy ząbki nieobranego czosnku. Piekarnik nastawiamy na 80 stopni Celsjusza. Drzwiczki zostawiamy lekko uchylone – w przypadku pomidorów nawet termoobieg nie daje rady odprowadzać wilgoci na zewnątrz. I teraz najgorsza wiadomość – pomidory mogą się suszyć nawet 12 godzin. Jedno jest pewne – jedne ususzą się po 8 godzinach, inne – po 14.

Czyli pewne nie jest tak naprawdę nic. Im dłużej suszymy – tym częściej musimy do nich zaglądać. Jedne mogą zacząć szybko czernieć, gdy tymczasem inne będą jeszcze wilgotne i „pomidorowe"... Te, które są już wysuszone, wyjmujemy z piekarnika i układamy w słoikach (wyparzonych i wysuszonych). Skrzynka pomidorów to około 6–7 słoików 900 ml suszonych pomidorów.
Pomidory układamy w słoiku, przekładając je przyprawami, solą i pieprzem. Oprócz ziół i czosnku świeżego możecie dodać do słoików czosnek, który się suszył z pomidorami w piekarniku. Pomidory zalewamy ciepłym olejem. Nie może być za gorący, bo popali pomidory. ale nie może być za zimny – bo nie zniszczy wszystkiego, co prowadzi do psucia się przetworów.

Skrzynka pomidorów to dwa pełne piekarniki (w piekarniku możemy na raz suszyć 4 blachy ciasno ułożonych pomidorów). Na wszelki wypadek słoiki pasteryzujemy. Duże – 30 minut w garnku z wodą i 45 minut w piekarniku. Małe możecie pasteryzować krócej. Trzeba tylko pamiętać, że woda musi sięgać 3/4 wysokości słoików, żeby się dobrze zapasteryzowały.

Takie pomidory mają milion zalet – są na pewno smaczniejsze od tych „sklepowych” i nie mają całej tej chemii, której powinniśmy unikać jak ognia. Także oszczędność finansowa jest spora. Pomidory to około 20 zl za skrzynkę, plus zioła, czosnek, słoiki i prąd oraz olej rzepakowy. Łącznie za wszystkie składniki nie wychodzi więcej, niż 40 zł. Tymczasem jeden słoik średniej jakości pomidorów suszonych w oleju kosztuje w sklepie około 20 zl. Czyli w cenie dwóch słoików „sklepowych” mamy nawet 7 słoików własnych, domowej roboty suszonych pomidorów. A w dodatku WIEMY CO JEMY!