RZECZY

Ekogutek

Tekst: Anna Plaszczyk, zdjęcia: materiał prasowy

5 marca 2018

Stoliki i siedziska, ale także podkładki, tace, toaletki i łóżka – wszystko to Ekogutek projektuje z drewna odzyskanego z europalet i drewnianych skrzynek po owocach. A każdy z mebli jest osobną historią przemiany starego w nowe.

Ekogutek to młody śląski projekt. Pierwsze meble powstały w pierwszej połowie 2013 roku, na tak zwany „użytek domowy". Była to wyspa i wygodne siedzisko do kuchni. – Szybko okazało się, że nie mamy gdzie trzymać książek – mówi Gustaw Hyla-Włoch –W ten sposób powstała pokaźna biblioteka ze skrzynek po jabłkach, które odkupiłem w małym warzywniaku – wspomina. Po jakimś czasie znajomi zaczęli zachęcać Gustawa do tworzenia nowych mebli. W ten sposób powstał Ekogutek.

– Ekogutek powstał z potrzeby zajmowania się czymś, co będzie dawało mi radość i satysfakcję – mówi Gustaw Hyla-Włoch – Ale przede wszystkim projekt miał dawać radość tym, którzy chcą mieć w swoich domach to, co wykonam – dodaje. W październiku 2014 roku Ekogutek zadebiutował na Targach Sztuki Użytkowej KONTURY we Wrocławiu. Dziś w ofercie firmy są głównie stoliki i siedziska, ale można tam znaleźć różniwż bardzo ciekawe dodatki. Są wśród nich tace, podkładki, toaletki czy nawet ramy łóżka. W ekogutku można zamowicić meble według własnego pomysłu. Warunek jest jednak jeden – projekt musi się mieścić w konwencji upcyklingu i dać się wykonać z europalet bądź skrzynek po owocach.

– Moja wyobraźnia ożywa w kontakcie z drewnem – mówi Gustaw Hyla-Włoch – Każdy mebel jest osobną opowieścią o przemianie starego w nowe. To alchemia drewna. Samo projektowanie do dopiero wstęp, największą satysfakcję daje mi pieczołowite i precyzyjne wykańczanie mebli techniką postarzania drewna – dodaje. W ekogutku każda deska jest więc poddawana wielokrotnie procesowi obróbki, czyszczenia, a następnie – malowania. To długotrwały proces. Efekt końcowy jest zaskakujący – zwłaszcza jeśli chodzi o uzyskaną w procesie obróbki fakturę drewna. Łączy ona w sobie idealną gładkość z wyraźnie wyczuwalną naturalną strukturą drewna.

– Zależy mi bardzo, aby każdy mebel miał swój wyjątkowy charakter – podkreśla Gustaw Hyla-Włoch – Właśnie dzięki technice postarzania mam możliwość uwypuklenia i wydobycia każdego słoja drewna. właśnie to nadaje starym deskom nową indywidualność. Końcówka obróbki to malowanie. Dzięki mieszaniu wielu odcieni Ekogutek tworzy kolory jednorazowe i niepowtarzalne. Malowanie ożywia też i podkreśla naturalną strukturę drewna – na deskach pojawiają się wtedy różne ciekawe wzory i motywy.

– Inspiruje mnie historia „zużytego" drewna i drewno w postaci papieru, szczególnie książek S. Kinga – odpowiada na pytanie o swoje zainteresowania Gustaw Hyla-Włoch – Nie jestem artystą, lecz rzemieślnikiem – podkreśla skromnie.